[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Anula & Irena
scandalous
Zdawała sobie sprawę, że on przypatruje jej się badawczo,
jakby nie dowierzał. Zaczęła rysować zawzięcie, rzucając na
niego od czasu do czasu krótkie spojrzenia.
- Podnieś nieco głowę - powiedziała. - Tak żebyś miał na
twarzy więcej światła... Nie, nie tak bardzo. Trochę niżej.
W blasku popołudniowego słońca jego kształtna głowa
przypominała głowy pięknych młodzieńców na płótnach sta-
rych mistrzów. Ledwo powstrzymała okrzyk zachwytu. Josh
Banks był niewątpliwie najprzystojniejszym mężczyzną, ja-
kiego do tej pory spotkała. Była chyba ślepa, że wcześniej nie
zdała sobie z tego sprawy.
Wyszła zza stolika i podeszła wolno do niego. Ujęła jego
podbródek w obie dłonie i delikatnie zwróciła jego twarz bar-
dziej do światła. Ich oczy spotkały się. Josh, nie spuszczając z
niej spojrzenia, wolno ujął jej rękę i pocałował wnętrze dłoni,
a potem zsunął usta na przegub.
Taryn wstrzymała oddech. Czuła ekscytujący dotyk jego ust
każdym nerwem. Chciała, aby nie przerywał tej pieszczoty.
Widziała w jego oczach to samo pożądanie, które i ją prze-
pełniało. Josh, jakby zgadując myśli Taryn, przyciągnął ją do
siebie. Oparł brodę na jej brzuchu i otoczył ramionami poślad-
ki Taryn.
Zapomniała teraz o wszystkim: o tym, co robiła przed chwilą,
o wystawie, o Andrewsie, o całym bożym świecie. Liczyło się
jedynie to, że czuje na sobie dotyk jego pięknych i silnych
ramion. Zanurzyła ręce we włosy Josha i odchyliła głowę do
tyłu.
Tymczasem jego dłonie zaczęły sunąć w górę, po jej ramio-
nach, a potem znalazły się na piersiach. Palce odszukały guzik
bluzki i rozpięły go. To samo zrobiły z następnym guzikiem.
- Josh... Nie powinniśmy... - szepnęła, ale nie wierzyła
ani trochę w to, co powiedziała.
Anula & Irena
scandalous
Rozpiął następny guzik i jego dłonie błądziły teraz pod
bluzką, gładząc piersi Taryn.
Wiem. To niemądre i nieodpowiedzialne - wyszeptał.
Poczuła na brzuchu jego gorący oddech.
Właśnie - uśmiechnęła się i pieszczotliwie potargała go za
włosy. - To jest właśnie zachowanie, za które zawsze mnie
krytykowałeś.
- Może byłem w błędzie? - usłyszała stłumiony głos.
Taryn objęła jego głowę i przytuliła do siebie.
- Cieszę się, że zaczynasz dostrzegać i swoje błędy.
Josh pociągnął ją w dół i posadził sobie na kolanach. Zanu-
rzył dłoń w jej włosy i delikatnie musnął językiem wargi Ta-
ryn, jakby zapraszając do pocałunku. Z westchnieniem roz-
chyliła usta i poczuła, jak wdziera się w nie głęboko
językiem.
Całowali się długo i namiętnie, jak nigdy dotąd. Była jak w
narkotycznym transie. To prawda, od dłuższego czasu nie
miała mężczyzny, ale to nie mogło tłumaczyć stanu bliskiego
ekstazie, w jaki wprawiał ją samymi tylko pocałunkami.
Znajdowała w nich wszystko, o czym marzyła i za czym
tęskniła. Był mężczyzną, z którym mogła być szczęśliwa: nie
tylko potrafił ją kochać, wyzwalał w niej także pragnienie
bycia lepszą.
Odchyliła się nieco do tyłu i spojrzała mu w oczy, a potem
zaczęła rozpinać pozostałe guziki bluzki. Josh niecierpliwie
odtrącił jej ręce i szybkimi ruchami rozpiął bluzkę do końca,
a potem zsunął ją z ramion Taryn. Westchnął i zamknąwszy
oczy, zaczął wodzić opuszkami palców po jej plecach i
ramionach.
- Jesteś bardzo piękna - wyszeptał w uniesieniu. - Tyle
razy wyobrażałem sobie, co będę czuł, gdy cię dotknę, ale
nigdy nie przypuszczałem, że to będzie takie... takie... - ur
wał, nie mogąc znalezć odpowiedniego słowa - takie cudów-
Anula & Irena
scandalous
ne - dokończył, kręcąc głową. Taryn rozpięła stanik z przodu,
między piersiami, i zsunęła go z ramion, odrzucając za siebie.
W zachwycie gładził delikatnie jej piersi. Otworzył oczy i je-
go spojrzenie powędrowało w dół jej brzucha.
Taryn przeciągnęła pieszczotliwie palcem po policzku Josha,
jakby starała się zetrzeć z jego twarzy wyraz napiętej uwagi.
Uśmiechnął się leciutko i schwycił łagodnie palec zębami.
Odszukał z tyłu suwak spódnicy i rozpiął go. Wstali oboje, a
potem Josh, przyklękając, ściągnął z niej spódnicę. Znowu
usiadł na krześle z Taryn na kolanach. Zachwiali się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • juli.keep.pl