[ Pobierz całość w formacie PDF ]

humorystyczna Nie miałem pojęcia, czego, do diabła,
humorystyczna Nie miałem pojęcia, czego, do diabła,
spodziewać się /a chwilę. Może spluwaczki. Cała sprawa
spodziewać się /a chwilę. Może spluwaczki. Cała sprawa
spodziewać się /a chwilę. Może spluwaczki. Cała sprawa
spodziewać się /a chwilę. Może spluwaczki. Cała sprawa
zakrawała na przy gotowania do kampanii wojennej,
zakrawała na przy gotowania do kampanii wojennej,
zakrawała na przy gotowania do kampanii wojennej,
zakrawała na przy gotowania do kampanii wojennej,
brakowało tylko piecu ków, karabinów i mosiężnych naboi.
brakowało tylko piecu ków, karabinów i mosiężnych naboi.
brakowało tylko piecu ków, karabinów i mosiężnych naboi.
brakowało tylko piecu ków, karabinów i mosiężnych naboi.
Strona 218
Strona 218
Strona 218
Strona 218
Miller Henry - Zwrotnik Raka
Miller Henry - Zwrotnik Raka
Miller Henry - Zwrotnik Raka
Miller Henry - Zwrotnik Raka
Pokój, który mi wyznaczono, był dość duży. Stał w nim
Pokój, który mi wyznaczono, był dość duży. Stał w nim
Pokój, który mi wyznaczono, był dość duży. Stał w nim
Pokój, który mi wyznaczono, był dość duży. Stał w nim
mały piecyk, od którego odchodziła wygięta rura, nad
mały piecyk, od którego odchodziła wygięta rura, nad
mały piecyk, od którego odchodziła wygięta rura, nad
mały piecyk, od którego odchodziła wygięta rura, nad
żelazną pryczą, bezpośrednio w kolanko. Duża skrzynia na
żelazną pryczą, bezpośrednio w kolanko. Duża skrzynia na
żelazną pryczą, bezpośrednio w kolanko. Duża skrzynia na
żelazną pryczą, bezpośrednio w kolanko. Duża skrzynia na
opał stała tuż przy drzwiach. Okna wychodziły na szereg
opał stała tuż przy drzwiach. Okna wychodziły na szereg
opał stała tuż przy drzwiach. Okna wychodziły na szereg
opał stała tuż przy drzwiach. Okna wychodziły na szereg
smutnych domków z kamienia; mieszkali w nich sklepikarz,
smutnych domków z kamienia; mieszkali w nich sklepikarz,
smutnych domków z kamienia; mieszkali w nich sklepikarz,
smutnych domków z kamienia; mieszkali w nich sklepikarz,
piekarz, szewc, rzeznik itd.  same gbury o wyglÄ…dzie
piekarz, szewc, rzeznik itd.  same gbury o wyglÄ…dzie
piekarz, szewc, rzeznik itd.  same gbury o wyglÄ…dzie
piekarz, szewc, rzeznik itd.  same gbury o wyglÄ…dzie
imbecyli. Spojrzałem ponad dachami na gołe wzgórza, skąd
imbecyli. Spojrzałem ponad dachami na gołe wzgórza, skąd
imbecyli. Spojrzałem ponad dachami na gołe wzgórza, skąd
imbecyli. Spojrzałem ponad dachami na gołe wzgórza, skąd
dochodził stukot pociągu. Gwizd lokomotywy zabrzmiał jak
dochodził stukot pociągu. Gwizd lokomotywy zabrzmiał jak
dochodził stukot pociągu. Gwizd lokomotywy zabrzmiał jak
dochodził stukot pociągu. Gwizd lokomotywy zabrzmiał jak
żałobny, histeryczny krzyk.
żałobny, histeryczny krzyk.
żałobny, histeryczny krzyk.
żałobny, histeryczny krzyk.
Gdy garbus rozpalił w piecu, zapytałem go o ża rcie. Nie
Gdy garbus rozpalił w piecu, zapytałem go o ża rcie. Nie
Gdy garbus rozpalił w piecu, zapytałem go o ża rcie. Nie
Gdy garbus rozpalił w piecu, zapytałem go o ża rcie. Nie
była to jeszcze pora obiadu. Zwaliłem się na łóżko i
była to jeszcze pora obiadu. Zwaliłem się na łóżko i
była to jeszcze pora obiadu. Zwaliłem się na łóżko i
była to jeszcze pora obiadu. Zwaliłem się na łóżko i
przykryłem płaszczem. Obok stał nieśmiertelny kulawy
przykryłem płaszczem. Obok stał nieśmiertelny kulawy
przykryłem płaszczem. Obok stał nieśmiertelny kulawy
przykryłem płaszczem. Obok stał nieśmiertelny kulawy
stolik, taki w którym zwykle chowa się nocnik.
stolik, taki w którym zwykle chowa się nocnik.
stolik, taki w którym zwykle chowa się nocnik.
stolik, taki w którym zwykle chowa się nocnik.
Postawiłem na nim budzik i patrzyłem, jak miarowo
Postawiłem na nim budzik i patrzyłem, jak miarowo
Postawiłem na nim budzik i patrzyłem, jak miarowo
Postawiłem na nim budzik i patrzyłem, jak miarowo
odlicza minuty. Do pokoju, który nieodparcie przywodził
odlicza minuty. Do pokoju, który nieodparcie przywodził
odlicza minuty. Do pokoju, który nieodparcie przywodził
odlicza minuty. Do pokoju, który nieodparcie przywodził
mi na myśl studnię, sączyło się z ulicy niebieskawe
mi na myśl studnię, sączyło się z ulicy niebieskawe
mi na myśl studnię, sączyło się z ulicy niebieskawe
mi na myśl studnię, sączyło się z ulicy niebieskawe
światło. Słuchałem stukot ? przejeżdżających wózków,
światło. Słuchałem stukot ? przejeżdżających wózków,
światło. Słuchałem stukot ? przejeżdżających wózków,
światło. Słuchałem stukot ? przejeżdżających wózków,
gapiąc się bezmyślnie na rurę od piecyka, na kolanko
gapiąc się bezmyślnie na rurę od piecyka, na kolanko
gapiąc się bezmyślnie na rurę od piecyka, na kolanko
gapiąc się bezmyślnie na rurę od piecyka, na kolanko
przymocowane kawałkami drutu. lit trygowała mnie
przymocowane kawałkami drutu. lit trygowała mnie
przymocowane kawałkami drutu. lit trygowała mnie
przymocowane kawałkami drutu. lit trygowała mnie
skrzynia na węgiel. Nigdy w życiu nie za jmowałem
skrzynia na węgiel. Nigdy w życiu nie za jmowałem
skrzynia na węgiel. Nigdy w życiu nie za jmowałem
skrzynia na węgiel. Nigdy w życiu nie za jmowałem
pokoju, w którym znajdowałby się podobny sprzęt. Nigdy w
pokoju, w którym znajdowałby się podobny sprzęt. Nigdy w
pokoju, w którym znajdowałby się podobny sprzęt. Nigdy w
pokoju, w którym znajdowałby się podobny sprzęt. Nigdy w
życiu nie rozpalałem też ognia i nie uczyłem dzieci. A
życiu nie rozpalałem też ognia i nie uczyłem dzieci. A
życiu nie rozpalałem też ognia i nie uczyłem dzieci. A
życiu nie rozpalałem też ognia i nie uczyłem dzieci. A
także, skoro już o tym mowa, nigdy w życiu napracowałem
także, skoro już o tym mowa, nigdy w życiu napracowałem
także, skoro już o tym mowa, nigdy w życiu napracowałem
także, skoro już o tym mowa, nigdy w życiu napracowałem
bez zapłaty. Czułem się wolny, ale i skrępowa ny, jak
bez zapłaty. Czułem się wolny, ale i skrępowa ny, jak
bez zapłaty. Czułem się wolny, ale i skrępowa ny, jak
bez zapłaty. Czułem się wolny, ale i skrępowa ny, jak
człowiek tuż przed wyborami, kiedy wszyscy kancia rze
człowiek tuż przed wyborami, kiedy wszyscy kancia rze
człowiek tuż przed wyborami, kiedy wszyscy kancia rze
człowiek tuż przed wyborami, kiedy wszyscy kancia rze
mają już nominacje w kieszeni, a ciebie nagabują, byś
mają już nominacje w kieszeni, a ciebie nagabują, byś
mają już nominacje w kieszeni, a ciebie nagabują, byś
mają już nominacje w kieszeni, a ciebie nagabują, byś
głosował na właściwego faceta. Czułem się jak najemnik,
głosował na właściwego faceta. Czułem się jak najemnik,
głosował na właściwego faceta. Czułem się jak najemnik,
głosował na właściwego faceta. Czułem się jak najemnik,
jak majster do wszystkiego, jak myśliwy, włóczęga, jak
jak majster do wszystkiego, jak myśliwy, włóczęga, jak
jak majster do wszystkiego, jak myśliwy, włóczęga, jak
jak majster do wszystkiego, jak myśliwy, włóczęga, jak
galernik, jak pedagog, jak robak i wesz. Byłem wolny,
galernik, jak pedagog, jak robak i wesz. Byłem wolny,
galernik, jak pedagog, jak robak i wesz. Byłem wolny,
galernik, jak pedagog, jak robak i wesz. Byłem wolny,
ale na
ale na
ale na
ale na
[274]
[274]
[274]
[274]
rękach i nogach miałem kajdany. Przypominałem demo
rękach i nogach miałem kajdany. Przypominałem demo
rękach i nogach miałem kajdany. Przypominałem demo
rękach i nogach miałem kajdany. Przypominałem demo
 %EtycznÄ… duszÄ™ majÄ…cÄ… bony na darmowy posik-k, ale |>
 %EtycznÄ… duszÄ™ majÄ…cÄ… bony na darmowy posik-k, ale |> [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • juli.keep.pl