[ Pobierz całość w formacie PDF ]

serce krwawiło, ale nie mogła zaprzeczyć, że kocha Salaha. Jeśli on także ją
kochał...
Najbardziej wstrząsnął nią fakt, że ta straszna zmiana, którą dostrzegła w
nim na lotnisku, nie dokonała się z powodu wojny. To Desi była jej
przyczyną. I przekonanie, że wcale go nie kochała.
110
R
L
T
ROZDZIAA OSIEMNASTY
 Pójdziesz ze mną na spacer, Desi?  zapytał Salah.
Słońce zachodziło i robiło się przyjemnie chłodno. Desi skinęła głową i
z sercem przepełnionym nadzieją ruszyła z nim w stronę ruin starożytnego
miasta. Idąc po schodach głównej świątyni, czuła się tak, jakby bogini miłości
udzieliła jej swojej siły.
 Twój ojciec zgodził się, żebym w przyszłym roku pomagała jako
ochotnik przy wykopaliskach. Chcę być tu w czasie odkryć i dowiedzieć się
więcej.
Salah mocniej zacisnął usta na myśl, że Desi mogłaby być tak blisko
niego i jednocześnie tak daleko.
 Jesteś wcieleniem bogini na ziemi, wiesz o tym? Musi zjawiać się tu w
przebraniu i ukrywać swoją twarz w typowo męskim świecie. Manifestuje
swoją obecność przez aktorki i modelki. W ten sposób dzisiejszy świat czci
kobiecość. Myliłem się dziesięć lat temu. To wcale nie jest poniżeniem dla
kobiety. Kiedy cię podziwiają i pragną, tak naprawdę oddają cześć bogini
mojego ojca. Ty sprawiasz, że ona wciąż żyje, Desi. Gdyby nie zjawiała się od
czasu do czasu wśród ludzi, swoją głupotą już dawno zniszczylibyśmy cały
świat.
Desi nie umiała znalezć odpowiednich słów, ale nie były one potrzebne.
W ciszy obejrzeli zachód słońca i zapalające się powoli gwiazdy.
 Wysłuchaj mnie, Desi  poprosił nagle Salah.  Chcę ci opowiedzieć,
jak to było ze mną. Może dzięki temu mniej będziesz cierpiała.
 Słucham cię, Salah  szepnęła.
 Kiedy leżałem w szpitalu, byłaś przy mnie dniem i nocą. Byłaś tak
blisko, że zacząłem słyszeć twoje myśli. Wtedy zrozumiałem, że mnie ko-
111
R
L
T
chasz. To lęk kazał ci temu zaprzeczyć. Wtedy też zrozumiałem twoje obawy.
Kiedy pomyślałem o koszmarze Kaljukistanu, pojąłem, dlaczego tak cię
przeraził mój wybuch. Zbyt mało wiedziałaś o mnie i o moim kraju. Ale ja nie
mógłbym żywić takich przekonań!
 Wiem o tym  powiedziała cicho.
 Czułem, wiedziałem, że nasza miłość przezwycięży wszystkie
przeszkody. Moją głupią zazdrość i twój strach. Osiągnęliśmy taką głębię
uczuć, jaka niewielu jest dana. Wiedziałem, że to miłość na całe życie.
Musiałem wyzdrowieć i powiedzieć ci o tym. Wróciłem do domu i zacząłem
pisać do ciebie list o tym wszystkim. Po kawałku, bo szybko się męczyłem. W
końcu był niemal gotowy. Wtedy dogoniła mnie poczta, która podążała za
mną od obozu wojskowego, przez szpital i z powrotem do domu. Był tam też
stary list od Sami, dumnej z nowego życia swojej przyjaciółki. Przysłała mi
zdjęcia odmienionej Desi, która nosiła krótkie, obcisłe sukienki, niebotyczne
obcasy, błyszczącą biżuterię i szeroki uśmiech. Pomyślałem, że ta nowa Desi
wyśmieje mój list, ale i tak chciałem go wysłać. Lepiej narazić się na śmiech,
niż nie spróbować  wspomniał Salah, wzdychając.  Wtedy zobaczyłem
tamto zdjęcie. Leo Patrick górował nad tobą niczym drapieżnik nad ofiarą.
Miał sztuczną opaleniznę i równie sztuczny uśmiech. Do dziś pamiętam
podpis pod fotografią. Wspaniała Desire, najnowsze odkrycie speca od
gwiazd. Wiarygodne zródło podaje, że młodą modelkę i agenta łączy nie tylko
praca. Wiosna spotkała zimę w płomiennym romansie. Nie wszystko
zrozumiałem, ale słowo romans było jasne. To było gorsze niż ból rany od
kuli, gorsze niż sama śmierć. To zniszczyło moją pewność siebie. Potem
dostałem twoją kartkę i wszystko pogmatwało się jeszcze bardziej. Z miłością
od przyjaciółki. Uznałem, że to twój sposób na oznajmienie mi, że wolisz
przyjazń. A ja chciałem być twoim kochankiem, twoim mężem i ojcem twoich
112
R
L
T
dzieci. Nie mogłem patrzeć, jak odbiera mi cię inny mężczyzna  wyznał,
wpatrując się w rozgwieżdżone niebo.  Nie wiem, co się wtedy ze mną stało.
Nie mam pojęcia, dlaczego nie sprawdziłem, czy to prawda. Byłem głupcem.
A może choroba tak bardzo mnie osłabiła? Nie wiem. Pamiętam tylko, że ból
psychiczny był gorszy od bólu fizycznego. %7łałowałem, że tamta kula mnie nie
zabiła. Potem napisałem dragi list. Kiedy go wysłałem, zacząłem żałować.
Pózniej przestałem.
Desi czuła, jak mocno bije jej serce. Odżyły w niej wszystkie nadzieje. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • juli.keep.pl