[ Pobierz całość w formacie PDF ]
naprzód, a nie oglądaj się na to, czy ktoś o tym będzie wiedział. Nie
spodziewaj się nadejścia rzeczypos-politej Platońskiej. Lecz bądz
zadowolony, jeżeli choć krok robisz najmniejszy. I tego bądz przekonania,
że w tym wypadku nic nie jest małe. Któż może zmienić zasady ludzkie? A
bez zmiany zasad czegóż innego można się spodziewać jak nie służalczej
niewoli ludzi, którzy jęczą, a z pozoru cię słuchają? Ano teraz mów mi o
Aleksandrze i Filipie, i Demet-riosie z Faleronu! Pójdę za nimi, jeżeli
poznali wolę wszechnatury i sami stali się swymi wychowawcami. A jeżeli
tylko rolę tragiczną odegrali, toć nikt mnie nie skazał na to, bym ich
naśladował. Prostota i skromność- oto owoc filozofii. Nie ciągnij mnie ku
pysze pełnej namaszczenia.
30. Popatrz z góry na tysiączne gromady i obrzędy tysiączne, i na żeglugę
wszelakiego rodzaju wśród burz i ciszy, i na zmiany pokoleń
dorastających, współczesnych i przeszłych. Pomyśl też i o życiu, którym
żyli ludzie z dawna pomarli, i o tym, którym potomkowie twoi żyć będą, i o
tym, którym teraz żyją ludy barbarzyńskie. I o tym, jak wielu nie zna
nawet twego imienia, ilu o nim wnet zapomni, a ilu cię wnet będzie ganiło,
chociaż cię może chwali w tej chwili! I o tym, jak ani pamięć pośmiertna
nie ma wartości, ani sława, ani w ogóle wszystko razem.
31. Wobec wypadków dziejących się wskutek przyczyny zewnętrznej-
równowaga; w czynach, które swoją przyczynę mają w tobie-
sprawiedliwość, to znaczy dążenie i czynność zmierzające tylko do pracy
społecznej, jako zgodnej z twoją naturą.
32. Możesz uwolnić się od niesłychanie wielu strapień, bo wszystkie tkwią
w twym sądzie. A wnet też zyskasz szeroki pogląd, gdy myślą ogarniesz
wszechświat, a obejmiesz nią niezmierzoną wieczność, a pomyślisz o
szybkiej zmianie części każdego przedmiotu, jak on krótko trwa od
urodzenia do rozkładu, jaka jest otchłań czasu przed jego urodzeniem i
jaka również przepaść czasu po jego rozkładzie.
33. Wszystko, co widzisz, wnet ulegnie zepsuciu, a i ci, którzy to psucie
się powolne widzą, wnet sami zgniją. A kto umrze jako podeszły starzec,
zrówna się z tym, kto umarł w kwiecie młodości.
34. Co też za wolę mają ci ludzie, o jakie rzeczy się starają, co ich skłania
do miłości i uwielbienia! Wejrzyj tylko w ich duszę bez osłonki! Gdy się im
zdaje, że ich nagana jest szkodliwa lub że ich uwielbienie co pomaga- co
za złuda!
35. Strata jest niczym innym jak przemianą. A ta miła jest wszechnaturze.
Bo wszystko, co z nią zgodne, dzieje się dobrze i od wieków działo się w
sposób podobny, i po wieki tak samo dziać się będzie. Cóż więc mówisz,
że wszystko było złe i zawsze będzie zle i że wśród tylu bogów nie
znajdzie się żadna potęga, która by to kiedyś zmieniła na lepsze, lecz że
taki los wszechświata, by trwał w nieustannych nieszczęściach?
36. Tworzywem każdego człowieka jest zgnilizna, woda, proch, kość,
smród. A marmur- to ziemia stwardniała. A złoto i srebro- to osad ziemi. A
suknia- to włosy zwierzęce. A purpura- to krew. Tak samo i wszystko inne.
I dech jest czymś podobnym i ciągłej ulega przemianie.
37. Już dość tego życia nieszczęsnego i narzekania, i małpiarstwa. Czego
się miotasz w niepokoju? Cóż tu nowego? Co cię trapi? Przyczyna? Pomyśl
nad nią. Tworzywo może? Przypatrz mu się. A poza nimi nic nie ma.
Stańże się już raz szczerszym wobec bogów i lepszym. Wszystko to jedno,
czy się ogląda te same rzeczy lat sto czy trzy.
38. Jeżeli zawinił- to jego nieszczęście. A może nie zawinił?
39. Albo wszystko płynie z jednego zródła rozumnego, jakby ku jednemu
ciału, i cząstka nie powinna czuć niezadowolenia z tego, co dzieje się dla
korzyści całości, albo są tylko atomy i nic innego jak bezładna ich
mieszanina i następnie rozprószenie. Czemuż się więc niepokoisz? Powiedz
do swej woli: jesteś trupem, zgnilizną, dzikim zwierzęciem, obłudnikiem,
bydlęciem na pastwisku.
40. Albo żadnej władzy nie mają bogowie, albo mają. Jeżeli więc nie mają,
po co się modlisz? A jeżeli mają, czemuż się raczej nie modlisz o ten ich
dar, byś nie czuł strachu przed niczym, nie pożądał niczego, byś nie czuł
przykrości z jakiegokolwiek powodu, niż o to, aby czegoś takiego doznać
lub czegoś nie doznać? Bo jeżeli w ogóle mają moc udzielania pomocy
ludziom, to i w tym kierunku jej użyczyć mogą. Ale może mi odpowiesz:
bogowie uczynili to zawisłym ode mnie. To czy nie lepiej korzystać z tego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]