[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Potem Jezus obwieścił, że zanim będą gotowi iść do Jerozolimy na Paschę, chce
oddalić się na odpoczynek ze swymi apostołami i zabrania jakimkolwiek uczniom czy
tłumom iść za nim. W związku z tym popłynęli łodzią w okolice Genezaretu, na dwa
albo trzy dni odpoczynku i snu. Jezus przygotowywał się do wielkiego kryzysu w
swoim ziemskim życiu i dlatego spędzał dużo czasu na komunii z Ojcem w niebie.
Wiadomość o nakarmieniu pięciu tysięcy i próbie obwołania Jezusa królem
wywołała powszechną ciekawość i rozbudziła obawy, zarówno przywódców religijnych
jak i władców państwowych w całej Galilei i Judei. Podczas gdy ten wielki cud nie
przyczynił się wcale do szerzenia ewangelii królestwa, w duszach materialnie
ukierunkowanych i niezdecydowanych wiernych, doprowadził do punktu
kulminacyjnego tendencje, panujące w rodzinie apostołów i pośród bliskich uczniów,
tendencje oczekiwania cudów i pragnienia posiadania króla. To spektakularne
zdarzenie zamknęło wczesną epokę nauczania, kształcenia i uzdrawiania, tym samym
przygotowując drogę do ostatniego roku głoszenia wyższych i bardziej duchowych
stadiów nowej ewangelii królestwa Boskiego synostwa, duchowej wolności i
wiecznego zbawienia.
6. W GENEZARET
Podczas gdy Jezus odpoczywał u bogatego wiernego w okolicy Genezaret, każdego
popołudnia prowadził nieformalne spotkanie z Dwunastoma. Ambasadorowie
królestwa byli teraz poważną, zrównoważoną i doświadczoną grupą rozczarowanych
ludzi. Jednak nawet po tym wszystkim, co zaszło, jak pokazały pózniejsze zdarzenia,
tych dwunastu ludzi nie uwolniło się w pełni od ich wrodzonych i długo pieszczonych
wyobrażeń o przyjściu żydowskiego Mesjasza. Wydarzenia kilku poprzednich tygodni
przeminęły zbyt szybko dla tych zdumionych rybaków, aby w pełni mogli zrozumieć
ich doniosłość. Mężczyznom i kobietom potrzeba czasu, aby przeprowadzić radykalne
i szerokie przemiany ich podstawowych i fundamentalnych pojęć, dotyczących
społecznego postępowania oraz religijnych przekonań.
Kiedy Jezus z Dwunastoma odpoczywał w Genezaret, tłumy się rozeszły, niektórzy
poszli do swoich domów, inni do Jerozolimy na Paschę. W niespełna miesiąc, liczba
entuzjastycznych i otwartych zwolenników Jezusa, których w samej Galilei obliczano
na ponad pięćdziesiąt tysięcy, zmalała do mniej niż pięciuset. Jezus chciał dać swoim
apostołom takie doświadczenie, ukazujące nietrwałość powszechnej popularności,
żeby się nie kusili polegać na owych przejawach przejściowej, religijnej histerii, kiedy
pózniej pozostawi ich samych z pracą dla królestwa, ale odniósł tylko częściowy sukces.
Drugiego wieczora ich pobytu w Genezaret, Mistrz znowu im opowiedział
przypowieść o siewcy i dodał te słowa: Widzicie, moje dzieci, że uciekanie się do
ludzkich uczuć jest przemijające i kompletnie rozczarowuje; tak i odwoływanie się
tylko do ludzkiego umysłu jest równie puste i jałowe; tylko dzięki waszemu
apelowaniu do ducha, który żyje w ludzkim umyśle, możecie się spodziewać
osiągnięcia trwałych sukcesów i dokonania tych zdumiewających przemian w ludzkim
charakterze, które wkrótce ujrzycie w obfitości urodzaju prawdziwych owoców ducha,
w codziennym życiu wszystkich tych ludzi, którzy przez duchowe narodzenie się do
światłości wiary królestwa nieba oswobodzeni są z ciemności zwątpienia .
Jezus nauczał odwoływania się do uczuć, jako metody przyciągającej i skupiającej
intelektualną uwagę. Nazywał umysł tak rozbudzonych i ożywionych ludzi bramą
duszy, gdzie mieszka duchowa natura człowieka, która musi rozpoznać prawdę i
odpowiedzieć na duchowy apel ewangelii, aby doprowadzić do trwałych efektów
prawdziwego przekształcenia charakteru.
W ten sposób Jezus próbował przygotować apostołów do zbliżającego się szoku
do kryzysu w publicznym nastawieniu wobec niego, od którego dzieliło ich tylko kilka
dni. Wytłumaczył Dwunastu, że religijni przywódcy z Jerozolimy będą spiskować z
Herodem Antypasem, aby doprowadzić do ich zguby. Dwunastu zaczynało rozumieć
(chociaż nie do końca), że Jezus nie będzie zasiadał na tronie Dawidowym. Dostrzegali
teraz lepiej, że prawda duchowa nie posunie się naprzód przez materialne cuda.
Zaczynali rozumieć, że nakarmienie pięciu tysięcy i ogólne nastawienie, żeby obwołać
Jezusa królem, było szczytem oczekiwań ludu i zenitem nadziei dla ludzi pragnących
cudów i oczekujących czynienia dziwów. Niewyraznie dostrzegali i mgliście
przewidywali nadchodzący czas duchowego przesiewu i okrutnych przeciwności. Tych
dwunastu ludzi powoli zaczynało sobie uświadamiać rzeczywistą naturę swej misji,
jako ambasadorów i przygotowywało się do trudnych i ciężkich prób ostatniego roku
służby Mistrza na Ziemi.
Zanim opuścili Genezaret, Jezus nauczał ich o cudownym nakarmieniu pięciu
tysięcy i powiedział im, dlaczego właśnie dokonał tak nadzwyczajnego pokazu
stwórczej mocy i także zapewnił ich, że nie uległ swojej sympatii dla tłumów, aż do
czasu, kiedy się upewnił, że było to zgodne z wolą Ojca.
7. W JEROZOLIMIE
W niedzielę, 3 kwietnia, Jezus, z towarzyszącymi mu tylko dwunastoma apostołami,
wyruszył z Betsaidy do Jerozolimy. Szli drogą przez Gerasę i Filadelfię, aby uniknąć
tłumów i zwracać na siebie możliwie jak najmniej uwagi. Podczas tej podróży Jezus
zabronił apostołom jakiegokolwiek publicznego nauczania; tak samo nie pozwolił im
nauczać w czasie pobytu w Jerozolimie. Przybyli do Betanii pod Jerozolimą póznym
wieczorem, w środę, 6 kwietnia. Na tę jedną noc zatrzymali się w domu Aazarza, Marty
i Marii, ale następnego dnia się rozdzielili. Jezus razem z Janem mieszkali w domu
wiernego, imieniem Szymon, blisko domu Aazarza w Betanii. Judasz Iskariota i
Szymon Zelota zatrzymali się u swoich przyjaciół w Jerozolimie, podczas gdy pozostali
apostołowie przebywali, po dwóch, w różnych domach.
W czasie tej Paschy, Jezus wszedł do Jerozolimy tylko raz a było to w dniu
największych obchodów. Abner przyprowadził do Betanii, na spotkanie z Jezusem,
wielu wierzących z Jerozolimy. W czasie tego pobytu w Jerozolimie Dwunastu poznało,
jak zjadliwe stawały się uczucia ludzkie w stosunku do ich Mistrza. Gdy wychodzili z
Jerozolimy wszyscy wierzyli, że kryzys jest bliski.
W niedzielę, 24 kwietnia, Jezus i apostołowie opuścili Jerozolimę i poszli w
kierunku Betsaidy, drogą miast nadbrzeżnych, Jafy, Cezarei i Ptolemaidy. Stamtąd
oddalili się od wybrzeża, idąc przez Haramę i Korazin i doszli do Betsaidy w piątek, 29
kwietnia. Jak tylko dotarli do domu, Jezus posłał Andrzeja, aby poprosił zarządcę
synagogi o pozwolenie przemawiania następnego dnia, w szabat, podczas
popołudniowego nabożeństwa. I Jezus dobrze wiedział, że to będzie ostatni raz, kiedy
dostanie pozwolenie na przemawianie w synagodze w Kafarnaum.
powrót do spisu treści
[ Pobierz całość w formacie PDF ]